Wysnułam prosty wniosek , chyba jednak nie powinnam była pisać tego poprzedniego , którego już nie ma :) , zniknął i to bynajmniej nie sam od siebie ... w tej chwili to się cieszę ,ze na tym jednym się skończyło ... tak to jest kiedy się zostawia przed kompem ciekawskie , wszędobylskie i dość inteligentne 4-letnie dziecko :) Trafiła akurat w "usuń na zawsze " i tak jej się spodobało ,że miała ochotę klikać dalej ...o mały włos i miałabym czyściutkie konto .
A to właśnie Mały winowajca :) Pozdrawiam serdecznie :)
Cudna jest! Wstydzi się troszkę, czy mi się zdaje ? :).
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o takie dziwne zbiegi okoliczności, to pewnie mają głębszy sens (wierzę w to).
Ale co zdążyłam zobaczyć i przeczytać, to moje!
Pa.
Tak , tak wstydzi się ,że nabroiła ;)
OdpowiedzUsuń