Jako pierwszy powstał dżem z cukinii trochę z ciekawości , bo bardzo mnie intrygowało jak może taki dżemik smakować i ... zachwycona jestem . Nie tylko ja zresztą , został mi już tylko jeden słoiczek , bo resztę porozdawałam znajomym do spróbowania i teraz po przepis się zgłaszają :)
Z własnoręcznie zbieranych przez mojego Męża w czasie naszego urlopu jagód zrobiłam również dżemik , też pychota !
Dziś zajęłam się warzywami i mamy sałatkę z zielonych ogórków
I na zakończenie sałatka z ogórków , papryki i cebulki :D
Na zakończenie bardzo chciałabym podziękować ,za wszystkie komentarze pod poprzednim postem , bardzo się cieszę ,że podobają się Wam moje zdobycze :D
Dziękuję że jesteście !!!
ja zarzuciłam przetwórstwo, a z tego całego "przemysłu" zostałam jedynie przy nalewkach, które co roku wzbogacają mój barek :) Twoje słoiczki szalenie mi się podobają - i z zawartości, i z ubranek :)
OdpowiedzUsuńPrzetwory to wspanila sprawa..gratuluje Ci ze zdobylas sie na przetworstwo i tego dokonalas..a wogole to slicznie sloiczki poubieralas..pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają baaaardzo apetycznie :)! Słoiczki urocze :)!
OdpowiedzUsuńale dżemik z cukinii to koniecznie przepis podaj! Piękne słoiczki :)
OdpowiedzUsuńAmbitnie się zabrałaś za temat! Jestem pełna podziwu:). Na pewno wszystko jest pyszne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa, które u mnie zostawiasz:). Buziaki dla Ciebie i rodzinki!
Napracowałaś się, a cukinię w ogrodzie mam:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJakie piękne masz te przetwory, niestety u mnie spiżarka w tym roku pusta:), choć czeka mnie wyjazd do babuni, więc myślę, ze troszkę sie zapełni...
OdpowiedzUsuńDżem z cukinii jesteś niesamowita, poproszę o przepis:)