Korzystając z ostatniego wolnego przedpołudnia w tym tygodniu ,( a kto wie czy i nie w następnym , bo pierwszy katar przedszkolny złapany ) wygrzebałam trochę moich skarbów leśnych uzbieranych w czasie wakacji . do tej pory przechowywane w pudełkach przeróżnych dziś wreszcie ujrzały światło dzienne ;) . Takim o to sposobem pojawiła się kolejna jesienna dekoracja z wykorzystaniem świeżej jarzębiny , bo ten jej czerwony kolor jakoś do wszystkiego mi pasuje ...
Pochwalę się też najnowszym nabytkiem "z duszą" jeszcze tak do końca nie wiem co z tym drobiazgiem zrobię , ale pewnie będzie po prostu ozdobą kuchni , albo pojemnikiem na przydasie :)
Dziś piątek , a więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć Wam udanego weekendu , tym bardziej ,że pogoda ma być prawdziwie letnia :)
Do usłyszenia !!!
kompozycja przepiękna !!!a ten skarb -rewelacja,na pewno zaraz wymyślisz jego zastosowanie:) buziaki
OdpowiedzUsuńNo kompozycja mnie powalił - jest piękna, bardzo klimatyczna :D
OdpowiedzUsuńNabytek taki, że pozazdrościć tylko :) Na pewno znajdziesz idealną użyteczność :)
kompozycja piękna a nabytek jest foremką do gotowania babki ale nie do pieczenia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzysiadłam na moment odetchnąć i zobaczyć, co u Ciebie:).
OdpowiedzUsuńKompozycja śliczna, a foremka zadziwiająca! Bardzo fajnie wygląda i na pewno w kuchni będzie się ładnie prezentowała!
Zdrowia dla Tosi i miłego weekendu Tobie również!
Super pojemnik!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj:) dawno mnie tu nie było, a tyle się dzieje:)Słoiczki aż się śmieją , wspaniały przeis na dżem z cukini i jeszcze ta śliczna kompozycja:) ,że nie wspomnę o pojemniczku z duszą, cudo:)
OdpowiedzUsuńUściski