Odbywa się co roku w przedszkolu jako taka imprezka kończąca cały rok , pamiętam jak chodziłam na pikniki jeszcze z Martą ( chodziła do tego samego przedszkola) , a wczoraj pierwszy raz byliśmy z Tosią . Było mnóstwo ludzi , super zabawy , pysznych pewnie ciast ( niestety nie próbowałam ) i najważniejsze mnóstwo dziecięcych uśmiechów :)
Bardzo fajny fotoreportaż :) Przedszkole mojej Oli też organizuje takie imprezki - u nas był w zeszły piątek. Tyle że niestety nas ominął piknik, bo wyjeżdżaliśmy w góry. Ale za rok nadrobimy ;)
OdpowiedzUsuńJutro nas czeka piknik organizowany przez firmę mojego małżonka - jedziemy do Krakowa! Oby pogoda dopisała :)
Pięknie :)No i chyba pogoda Wam dopisała, bo nie było ani za ciepło, ani za zimno :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy do mnie :)
Fajna zabawa! Tosia będzie miała miłe wspomnienia! Kociak z niej prześliczny :), buziaki!
OdpowiedzUsuńPrzesłodka HELLO KITTY:)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa. Śliczną masz córeczkę, piękne ma oczy:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńCóreczka słodziaczek śliczny, choć przez te brewki to bym tygryska zamiast kotka obstawiała :)
OdpowiedzUsuńPiękny buziaczek z postu patrzy na odwiedzających. Takie pikniki to faktycznie super czas dla dzieci i rodziców. po latach jest co wspominać. Uściski dla Ciebie i córci. Pozdrawiam. Ania
OdpowiedzUsuń