Tosia śpiewająca ( a może ziewająca ;) )
Tosia zadumana
Tosia zawstydzona :)
Dla takich chwil warto żyć :)
Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw? Trzeba tylko umieć je popełniać! A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień. George Bernard Shaw
Jestem dumny z córki!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż uroczy Króliczek! Cieszę się, że Tosia mogła Mamie sprawić taaaaaką przyjemność - oby już nie chorowała więcej !
OdpowiedzUsuńJa w zeszły piątek oglądałam z wielką radością moją Kaczuszkę na dużej scenie :)
ps. zapraszam do mojego drugiego bloga na cukieraski :)
ŚLiczny króliczek :) I taki fotogeniczny :)
OdpowiedzUsuńUroczą masz córeczkę i doskonale Cię rozumiem z tym wzruszeniem, ale to chyba normalne dla mam ;) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńNo tak, zamyśliłam się bo wspomniałam chwile tak miłe dla mnie. Trzeba chwytać je bo szybko umykają. Ani się spostrzeżemy a dzieci już chodzą swoimi drogami. Gratuluje pięknemu króliczkowi udanych występów a rodzicom udanego pięknego króliczka. Pozdrawiam cieplutko całą Waszą rodzinkę. Ania
OdpowiedzUsuńTosieńko.brawa dla Ciebie a dla Twojej Mamy gratulacje świetnej Córci.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam dziewczyny za te wszystkie ciepłe słowa :) Wiem ,że każda mama byłaby tak samo jak ja dumna z córki , ale ja zawsze sobie myślę ,że ze wzgledu na Tosi wadę mam podwójne powody do dumy w końcu gdyby nie mnóstwo pracy włożone w rozwój Tosi wszystkich którzy poświęcają swój czas pracując z nią , być może nigdy nie usłyszałabym słowa "mama" , a już o występach jakichkolwiek to nie śmiałam nawet marzyć :D
OdpowiedzUsuńSłoneczko kochane:):):)
OdpowiedzUsuńPrześliczna córcia, i jaka fotogeniczna! Już nie wspomnę o tym, jaki ma piękny strój!
OdpowiedzUsuńMasz pełne prawo być z Tosi i siebie........
Pozdrawiam, dzisiaj odebrałam przesyłkę broszka jest śliczna - DZIĘKUJĘ :)
Oczywiście miało być - dumna :)
OdpowiedzUsuńŚliczny króliczek! Nic dziwnego, że rodzice dumni z córci. No i gratulacje dla Tosi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń