Jest mi niezmiernie miło , że o mnie nie zapomniałyście i co więcej chcecie mnie tutaj czytać :D . W takiej sytuacji człowiekowi odrazu chce się pisać . Dziękuję !
Tosia już w przedszkolu więc Wasze życzenia zdrówka dla niej jak najbardziej poskutkowały więc i za to dziękuję :)
Tegoroczny zbiór dyniek już zakończony więc dziś wrzucam Wam ostatnie foteczki dłużej Was męczyć nimi nie będę ;)
W mimo domu w ostatnim czasie pojawiły się też pewne nowości
Wieszaczek drewniany który przeszedł małą metamorfozę (bielenie oczywiście ) i zawisł w kuchni
Lampa która poza solidnym praniem abażura nie przeszła żadnej przemiany bo podoba mi się właśnie taka jak jest :)
A na koniec moje wieczorne , codzienne zajęcie ...
To tyle na dziś :)
Pozdrawiam Wszystkich bardzo , bardzo serdecznie !!!
Dynia to bez dwóch zdań jesienny gadżet;))
OdpowiedzUsuńWieszak genialny!!!
Pozdrawiam cieplutko
Dynie,dynie tak jak u mnie , ale taki urodzaj w tym roku :)))Wieszaczek śliczny własnie taki mi się marzy :))
OdpowiedzUsuńświetne te dyńki :) wieszak pierwsza klasa , lampa pieknie swieci a sweterek na pewno bedzie ciepły :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
To nie sweterek , ale mam nadzieję,że będzie ciepłe ;)
Usuńtaki wieszaczek z chęcią bym powiesiła u siebie w pokoju! cieszę się, że również wróciłaś, bo blogowy świat bez niektórych osób nie byłby taki sam :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam dynie ozdobne:)Bardzo ładny wieszaczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
uwielbiam dynie bo są takie niepowtarzalne i nieprzewidywalne :) wieszak cudny - mam fazę za białe ale mnie najbardziej podoba się ten durszlak - sitko emaliowany ... jak ja uwielbiam emaliowane :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam po przebudzeniu ze snu letniego
a gdzie to odpoczywałaś? ;)
OdpowiedzUsuńNad moim ukochanym morzem polskim :)
UsuńDynie, tzn jesień stoi w progu:( Nie lubię jesieni, co ja na to poradzę. Etażerkę mamy taką samą, tylko moja jest biała, baaaardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńśliczne te dynie , nawet chciałam kupić sobie takie , ale nigdzie nie spotkałam ,
OdpowiedzUsuńkochana butelka będzie wysłana , w pn , ponieważ butelki mam w domu , ale część syfonu w piwnicy , a mój ma klucze i wróci dopiero w niedziele...
Dynie są świetne, a wieszaczek wyszedł wspaniale.bardzo mi się podoba:) jasne Oleńka że chcemy Cię czytać, czekam na Ciebie zawsze i zaglądam:) przytul Tosiaka:***
OdpowiedzUsuńDyńki są cudne! Zresztą Twoje nowe nabytki również:).
OdpowiedzUsuńJesień naprawdę, bo wieczorami robótki królują!! Co robisz??? Coś dużego....
Buziaki!
Tradycyjnie Ewuś to będzie chusta ( o ile uda mi się skończyć ) na zimowe wyjścia :)
Usuń