No to powoli dobrnęliśmy do końca :) . Pewnie ,że zostało jeszcze do zrobienia wiele jakichś drobnych duperelek , ale ogólnie najgorszą część remontu zakończyliśmy . Ciągle jeszcze pozostaje stara podłoga , ale niestety to już "siła wyższa " na moją wymarzoną , zamówioną i zapłaconą podłogę muszę czekać jeszcze jakieś 3 tygodnie , a najgorsze jest to ,że nie mam żadnej gwarancji ,że w ogóle pojawi się w sklepie , ale tym będę się martwić kiedy już dostanę informację od sprzedawcy co dalej :) A póki co przedstawiam Wam mój nowy przedpokój :)....
Najpierw było tak :)
Potem tak :)
A teraz jest tak :D
I tak na deser zostawiłam sobie pokazanie mojej garderoby która mnie osobiście w całym przedpokoju podoba się najbardziej i bardzo jestem ciekawa Waszej opinii
Super to wszystko wygląda! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA garderoba to stare drzwi? Fajne drewno!
I mam taką samą cukiernicę, zresztą jest w użytku na co dzień!
Gratuluję, że dobrnęliście prawie do końca, pozdrawiam :).
Zgadza się to stare drzwi które przeleżały kilka lat na podwórku i dlatego takie "powygryzane" co widac na pierwszej fotce , ale w tym cały ich "urok" ;)
OdpowiedzUsuńwidać że włożyliście w to masę pracy, czasu i serca, bo efekt niesamowit
OdpowiedzUsuńa garderoba powalająca, może i u siebie bym taką skleciła :)
Wow! Jestem pełna podziwu. A garderoba - fantastyczna. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAlez pieknie sie zrobilo!Podziwiam!Pozdrawiam cieplutko i zapraszam.
OdpowiedzUsuńPiękny przedpokój, ogrom pracy za Wami.
OdpowiedzUsuńno rzeczywiscie troszke inny:-) i Ty masz przecierki, ja bym, jak już, zrobiła jednolitą biel, ewentiualnie postarzone na rogach...no nie wiem sama... ale dzieki za pomoc.
OdpowiedzUsuńcałuski
PS. przedpokój oczywiscie super, na czele z garderobą!