Włóczka ta zaintrygowała mnie podczas mojej ostatniej wizyty w mojej ulubionej pasmanterii :) oczywiście odrazu zapytałam przemiłej właścicielki do czego to użyć i w jaki sposób. Niestety precyzyjny opis jakoś zupełnie nie przemówił mi do wyobraźni, ale pani zaproponowała że za kilka dni mam wpaść to pokaże mi efekt na żywo. Nie ukrywam spodobał mi się i tak oto włóczka Frilly wylądowała w mojej torebce . Jeden wieczór i jest gotowy szaliczek :)
Idealna sprawa dla niecierpliwych ;)
Teraz kolej na kilka fotek z kolejnej sobotniej wycieczki na grzyby , pogoda była przepiękna zbiory równie udane jak tydzień wcześniej :)
Kończąc chciałabym podziękować za dwa przyznane mi wyróżnienia od bardzo kreatywnych i sympatycznych dziewczyn :D
Dziękuje bardzo dziewczyny jest mi niezmiernie miło :)
Ja przekazuję te wyróżnienia wszystkim kreatywnym dziewczynom które maja czas i chęci na prowadzenie swoich blogów .
Pozdrawiam serdecznie !!!
Gartuluje wyróżnień :)
OdpowiedzUsuńa szaliczek cudny :)
pozdrawiam
Ag
Dziękuję :)
UsuńTo ja poproszę przepis na ekspresowy szal :)
OdpowiedzUsuńja znalazłam go tutaj :
Usuńhttp://szydelkobean.blogspot.com/2012/10/ponczo-sweterek-i-szal-boa.html
Cześć Olunia! Szal wyszedł przecudnie i ma piękne kolorki. Wiesz, to prawda, że robótki są idealne dla niecierpliwych :)
OdpowiedzUsuńU nas od wczoraj jest zimno, ale w zeszły weekend też mieliśmy piękną pogodę typową na wyprawy do lasu :)
buziaki.
To robótka dla takich którzy nie lubią zbyt długo czekać na efekt końcowy ;)
UsuńPiękne kolory! Jestem w szoku że zrobiłaś szaliczek w jeden wieczór:)
OdpowiedzUsuńŻaden to wyczyn wprawionym wykonanie takiego szaliczka zajmuje max dwie godziny , mnie zeszło trochę dłużej bo kilka razy prułam zanim efekt uznałam za zadowalający :)
Usuńo rany jaki fajny szaliczek! muszę się zagłębić w ten temat ;) a zdjęcia piękne, to i spacer musiał być udany ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńPiękny jest! Ale absolutnie nie rozumiem, jak zrobiony:)))).
OdpowiedzUsuńZdjęcia super - ja tez była na grzybach i tym razem przywiozłam bardzo dużo! Buziaki!
Spójrz tam Ewuś :) to bardzo prosta sprawa wbrew pozorom :)
Usuńhttp://szydelkobean.blogspot.com/2012/10/ponczo-sweterek-i-szal-boa.html
Gratuluje wyróznień...
OdpowiedzUsuńSzaliczek fantastyczny, widziałam podobną włóczkę ale jakoś nie mogę sie przekonac jak Ty na początku;)
Zdjęcia cudne;)
Pozdrawiam cieplutko
Olu, szalik wyszedł świetny:) fajnie że się przekonałaś.a wyróżnienia gratuluję, zasłużone:)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu jak można zrobić cudny szaliczek w jeden wieczór...chyba i cała noc....ładne zdjęcia z jesiennego spacery, musimy korzystać bo zima tuż, tuż....Dziękuje za miłe słowa ...buziaki pa...
OdpowiedzUsuńidę zerknąć jak go zrobic...bo jest cudny:)))
OdpowiedzUsuńSzaliczek czadowy:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne fotki....
Wyróżnienie w pełni zasłużone:)
Ja w tym roku wybrałam się na grzyby tylko raz, niestety z marnym skutkiem:( A szaliczek wygląda bardzo fajnie i kolorek mi się podoba. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń