Obserwatorzy

poniedziałek, 26 września 2011

Katastrofa ...

Znowu jesteśmy z Tosia więźniarkami we własnym domu . Ręce mi już opadają w końcu jeszcze trwa wrzesień , a my zaliczamy już druga chorobę . Kiedy w nocy z piątku na sobotę usłyszałam podejrzany kaszelek to miałam ochotę się rozpłakać i niestety czarny scenariusz znów się urzeczywistnił . Tym razem zapalenie krtani i tydzień siedzenia w domu . Powiem Wam ,że nie mam już żadnego pomysłu jak tego mojego malucha uodpornić na choróbska . Przeszliśmy już tran , nie pomógł , wszelkie dostępne preparaty witaminowe z apteki , ale Tosia po większości ma uczulenie , zaliczyliśmy też 3 miesiące na szczepionce uodparniającej i też efekt marny . Może któraś z Was zna jakieś domowe skuteczne sposoby na poprawienie tak słabej odporności ??? Za wszelkie rady z góry wielkie dziękuję :) .
Tradycyjnie więc skoro już wiem ,że w domu muszę posiedzieć ( ku wielkiej rozpaczy , bo za oknem taka piękna pogoda:( ) po drodze od lekarza zaopatrzyłam się w różniste przydasie żeby mieć czym ręce zająć . Dzisiaj zajęłam się częścią papryki której sobie trochę nakupiłam i pasteryzują  się sałatki na zimowe obiadki i trochę posiedziałam przy maszynie , nic wielkiego nie powstało , ale i tak pokażę :D



Takie skromne serweteczki powstały , mogą również służyć jako podkładki pod kubki :)
Tutaj już gotowa sałatka :)




I jeszcze takie abstrakcyjne serducho które znalazło miejsce we wrzosach ;)



Pozdrawiam serdecznie i czekam na jakieś rady ;)

11 komentarzy:

  1. Olu! Po prostu śliczności powstają, a nie nic takiego! Bardzo ładne rzeczy robisz:).
    A jeśli chodzi o Tosię, to rozumiem Twoją bezradność! W takiej sytuacji na prawdę ręce opadają.
    Nie przychodzi mi do głowy nic innego, niż domowe środki - syrop z cebuli, czosnkowa mikstura (czosnek z cytryną, przepisu mogę poszukać, jak będziesz chciała) i tran.
    Jak nasz syn często chorował i kaszlał, trafiliśmy do pewnego lekarza, który twierdził, że wszystkie te problemy mają początek w pokarmie. Kazał odstawić słodycze (czekoladę zwłaszcza), soki itp. I rzeczywiście zadziałało. twierdził nawet, że również tzw. alergie wziewne pochodzą z tego samego źródła.
    Trzymaj się i myśl pozytywnie, ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli gdzieś znajdziesz ten przepis na czosnkową miksturę to podeślij linka chętnie skorzystam :) . Też rozmyślałam o jedzeniu pewnie ma to duży związek wprawdzie czekoladę odstawiliśmy już dawno , bo Tosia jest uczulona na kakao , ale inne słodycze czasem podjada , za to za żadne skarby nie chce jeść warzyw absolutnie żadnych i owoców tez jakoś nie specjalnie , choć udaje mi się częściej jej owoc wcisnąć niż cokolwiek innego , bo straszny z niej niejadek tak w ogóle . Staram się jakoś myśleć pozytywnie ,ale żal mi wszystkich jej dodatkowych zajęć w przedszkolu zwłaszcza tych z logopedą , bo wiesz jakie to w jej sytuacji ważne . Dziękuję Ewcia za rady :) na Ciebie to zawsze można liczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Olu, piękności stworzyłaś...cudne są:) współczuję Ci strasznie i doskonale wiem co czujesz...syrop z cebuli na pewno pomaga, ja kroję cebulę, czosnek, daję miód i na następny dzień daję dzieciom.do kąpieli dodaję też kilka kropel olejku(przeważnie OLBAS OIL)jeśli Tosia nie jest uczulona...pod nosek maść majerankowa i smaruję ich np.PULMEXem.przeważnie kończy się katarem.i jakoś się chronimy...trzymaj się Kochana, dacie radę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Olu rzeczy które tworzysz są piękne.
    Co do Tosi to wiem,ze teraz wydaje Ci się,ze to się nigdy nie skończy,ale wierz mi ,ze malutka z tego wyrośnie:)Trzymam za Was kciuki.Precz choróbska!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności tworzysz , Olu:) Rozumiem Twoją bezradność, sama ją czasem czuję.Moje poprzedniczki dały Ci świetne rady, mogę się tylko pod nimi podpisać. Świetnym sposobem na wzmocnienie odporności jest też sok z aronii , ale trzeba go pić regularnie. Ja kupuję po kilkanaście kilogramów tego owocu i robię soki na zimę , tak by starczyło do następnego lata. jestem alergikiem i mam obniżoną odporność odkąd piję sok z aronii, choruje dużo rzadziej, kiedyś chorowałam nawet co miesiąc, dwa. Zdążyłam wyleczyć jedną infekcję już łapałam drugą. Poza tym mleko, wyciśnięty przez praskę czosnek, który jest naturalnym antybiotykiem i miód, ta mikstura ściąga praktycznie wszystkie stany zapalne , łącznie z ropnymi.
    Ewkiki ma rację , problemy tkwią w pokarmach, potwierdzam na 100%. Wprowadź dietę bogatą w warzywa, owoce i ryby, postaraj się ograniczyć słodycze,to na pewno pomorze w kuracji.Może warto by zrobić testy alergiczne.
    Uściski dla Ciebie i Tosi i dużo zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam za wszystkie rady i komplementy :D . Co do diety to niestety jestem bezsilna Tosia to straszny niejadek warzyw i ryb to nawet siłą nie można jej do buzi wepchnąć , więc się poddałam , a testy mamy zrobione i wiem ,że jest uczulona na kakao i roztocza i tym ostatnim pewnie też zawdzięczamy nie jedną z wszystkich infekcji . Pociesza mnie tylko fakt ,że zazwyczaj są to lekkie infekcje i obywa się bez antybiotyków .

    OdpowiedzUsuń
  7. Oleńko, my też z drugiego już chorobstwa ledwo wyszłyśmy. Wracamy do aronii i do cerutinu - oby to coś dało.
    BAKCYLE PRECZ!
    a uszyłaś śliczności, no i sałatka mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne podkładki, a na sałatkę mam ogromną chrapkę ;) Piszesz, ze wrzesień i zapalenie krtani? jak zaczęło się w końcu lato w połowie sierpnia moja mała przyniosła z klubu malucha zapalenie krtani - 2-3 dni inhalacji z kropelkami pomogły na wstrętny, męczący kaszel... U nas inhalator to najlepsze "lekarstwo", lepsze niż wszelkiego rodzaju wypisywane syropki, zawiesiny itp. A malutkie, dziecięce organizmy najlepiej zdobywają odporność przechodząc różne choroby - wiem, nie brzmi to pocieszająca, ale taka jest prawda :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja rowniez polecam syrop z cebuli, jak bylam mala mama caly czas mi go dawala ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Olu,
    Dziękuję za pochlebną ocenę moich wytworów - potworów z rzeczy wyciągniętych ze śmietnika lub nań przeznaczonych.
    Młynek, a wcześniej kredensik - oszklona szafeczka także mi się bardzo podobały.
    Jeżeli chodzi o twoją przeuroczą i śliczną córeczkę Tosię, to przychylam się do wysnutych przez moje poprzedniczki przypuszczeń, że źródło kłopotów ze zdrowiem córeczki ma podłoże alergiczne, zaś okres nasilenia dolegliwości sugeruje uczulenie organizmu także na przeróżnego rodzaju pleśnie, które w tym okrsie królują w otoczeniu ( mam nadzieję, że dom jest suchy )
    Ja stosuję także domowe metody, które jedynie wspomagają leczenie, a mianowicie:
    1. W przypadku infekcji nosowo-gardłowej proste inchalacje do stosowania ok. 2 x dziennie.
    Na gotującą wodę wsypuję łyżkę rumianku i łyżkę szałwi, odstawiam z ognia, chwilę zaparzam, następnie dodaję dwie krople terpantyny balsamicznej (można przekłuć żelową tabletkę terpicholu - w środku jest właśnie terpentyna), na koniec wsypuję łyżeczkę zwykłej sody, ręcznik na głowę i wdycham raz nosem, raz ustami. Uwaga ! żeby się nie poparzyć gorącą parą!
    2. Powszechnie znany domowy syrop Pini.
    Wiosną zbieram pędy wzrostowe sosny ( obrywając umiejętnie po kilka z każdej), kiedy są jeszcze lepkie, przekładam do dużego słoja i warstwy przeasypuję cukrem. Kiedy zrobi się syrop (po ok. 2 tygodniach, czasem dłużej), zlewam do małych słoików i przechowuję w lodówce. Pozostałe po zlaniu syropu pędy w słoju nalewam wódką i mam jeszcze niezłą i także leczniczą nalewkę dla siebie. Syrop pomaga na kaszel i infekcje górnych dróg oddechowych, jednak warto go stosować od nastania jesiennych chłodów, profilaktycznie serwując jedną łyżeczkę codziennie. Kuracja dobra także na wiosnę, a syrop jest pyszny.
    To są jedynie środki wspomagające a nie zaradcze. Mam także inny przepis na zielone pędy sosen ale to jeśli byś chciała.

    Hanna

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady to naprawdę fantastyczne ,że można na Was liczyć :) . Póki co zaczynam od czosnkowej mikstury na której temat zebrałam najwięcej pozytywnych opinii , a jeśli nie pomoże to wśród Waszych rad poszukam dalej :) Jeszcze raz wielkie dzięki . Buziaki .

    OdpowiedzUsuń