Obserwatorzy

niedziela, 7 października 2012

Otulacze , ocieplacze ...

Mam doła i w dużej mierze dlatego muszę czymś zajmować ręce żeby nie zwariować . Wykorzystuję resztki różnych włóczek i ubieram moje ulubione kubki i szyjkę Tosi . Ciągle siedzimy w domu i póki co nie zanosi  się na radykalną zmianę , a ostatnie wiadomości z lekarskiego gabinetu lekko mnie dobiły . Nie dość , że po zakończeniu pierwszego antybiotyku nie mamy żadnej poprawy to jeszcze mamy podejrzenie , że Tosia ma astmę oskrzelową , chciałabym żeby to była jakaś koszmarna pomyłka , ale słuchając tego duszącego kaszlu który pojawia się atakami i przechodzi po inhalacjach nie pozostaje mi chyba nic innego tylko oswajać się z myślą , że to rzeczywiście to . Narazie połykamy kolejny antybiotyk i czekamy co będzie dalej ...










Pozdrawiam serdecznie !!!

15 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, żeby choróbsko poszło precz - śliczne ocieplacze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochane zdrówka, faktycznie koszmarnie to brzmi, najgorsze są antybiotyki, bo strasznie wyjałowiają organizm;(
    Ocieplacze wspaniałe;)
    Buziaki dla Was;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, to się martwisz Olu! Miejmy nadzieję, że Tośka wyjdzie na prostą i okaże się, że to nie astma. Trzymam kciuki!
    A Twoje robótki są słodkie i cieplutkie! Bardzo mi się podobają:).
    Ja niestety jeszcze w trakcie szkoleń - w najbliższym miesiącu czeka mnie osiem dni.......
    Buziaki, trzymajcie się, będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małą nadzieję jeszcze mam , ale niestety wszystkie objawy pasują jak ulał , nawet widzę poprawę po podawaniu leków na astmę .

      Usuń
  4. Dużo zdrówka,a ocieplacze w sam raz na dzisiejszą pogodę!

    OdpowiedzUsuń
  5. oby się okazało, że antybiotyki pomogą.. trzymam kciuki!
    to różowe cudeńko z kwiatuszkiem jest po prostu przepiękne! z chęcią bym sobie sprawiła coś takiego na zimę i nosiła jako opaskę na uszy ;)
    co do moich oczu, to nie lubię ich.. zawsze chciałam niebieskie, a są jakieś takie nijakie ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz , a ja mam niebieskie a zawsze chciałam mieć brązowe zwłaszcza że przy moich ciemnych włosach takie jasne oczy jakoś blado wyglądają :). Mówiąc o Twoich zwłaszcza kształt miałam na myśli , ale kolor też fajny :)

      Usuń
  6. świetne otulacze , a co do astmy , to jak teraz lek nie pomoże zmień lekarza ,albo sprawdź czy nie ma lambrii , bo objawy sa takie same ,a podejrzewaja wtedy astme oskrzelwa warto sprawdzić.
    Głowa do góry będzie dobrze ;)
    pozdrawiam
    AG

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że antybiotyk zadziała, życzę Wam tego z całego serca. Fajnie, że znajdujesz zajęcie dla swoich rąk, bo dzieła wychodzą z pod nich urocze. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykro mi, ze macie dziewczyny problemy zdrowotne. Fakt, ze w takich chwilach mało co cieszy. Życzę Wam żeby wszystko jak najszybciej uległo poprawie i przesyłam dawkę pozytywnej energii. Ja jeszcze dobrze pamiętam Jaśkowe ataki zapalenia krtani i duszności i leczenie sterydami, od których dziecko utyło. Prawdziwy koszmar, na który lekarze mieli jedno wytłumaczenie wyrośnie, a jaka przyczyna - wyrośnie:) Szukałam sama dwa lata i znalazłam. Teraz Jaś jest zdrowy i pilnuję żeby trzymał się z dala od przyczyny wszystkiego złego. Obyście i Wy kochane znalazły swoją przyczynę. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Olu za Tosię trzymam kciuki,a Twoje otulacze są słodziutkie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakie słodkie te ocieplacze *.*
    obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  11. trzymam kciuki, by diagnoza się nie potwierdziła...pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. Tu namiary na Muzeum ul.Zajęcza 42 Ruda Śl. tel. 32 700 70 49 teraz czynne tylko w weekendy ;)
    pozdrawiam
    AG

    OdpowiedzUsuń