Obserwatorzy

niedziela, 27 listopada 2011

Narzuta na łóżko czyli ... bunt maszyn ;)

Kilka dni temu udało mi się upolować materiał  idealny na narzutę do łóżka w pokoju Tosi . Choć pokój i łózko ma już od dawna to jak do tej pory za narzutę służył nam kolorowy , polarowy kocyk , a ja szukałam odpowiedniego materiału . Kiedy znalazłam ... zakupiłam , przytaszczyłam do domu i odrazu zabrałam się do szycia . Postanowiłam ,że ów polarkowy koc wykorzystam jako wypełnienie do narzuty , żeby była grubsza . Docięłam , pofastrygowałam i zasiadłam do maszyny . I tu własnie zaczął się bunt . Moje maszyna za żadne skarby nie chciała mi szyć . Zaczęło się ustawianie , kombinowanie przeróżne zmiany ustawień i nic ! Wkurzyłam się tak ,że rzuciłam w kąt to całe przedsięwzięcie . Kolejny dzień to nowe próby , nowe ataki szału i znów cudo w kącie ... postanowiłam ,że trudno odpuszczam . Znowu trochę odleżała i w końcu moja mama powiedziała mi ... ręcznie to szyj... i choć początkowo wydało mi się to szaleństwem ,  narzuta duża nie jest ale jednak ...  zawziełam i przedstawiam efekty :D





Przy okazji pochwale się podusią która bardzo mi kolorystycznie pasuje , a która nabyłam ostatnio w lumpie za całe 2 złote ( piękna szydełkowa robota ) .

W związku z tym ,że trochę przesadziłam z ilością zakupionego materiału powstały jeszcze zasłonki do kompletu :)


Na koniec już tak bardziej związana z dzisiejszym dniem dekoracja ....

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Waszą obecność i dowody na nią w postaci przemiłych komentarzy :D

Buziaki dla wszystkich !!!

13 komentarzy:

  1. Jestem pełna podziwu! RĘCZNIE! Jesteś niemożliwie zawzięta:). Narzuta jest śliczna, fajna kolorystycznie. Adwentowa dekoracja również bardzo mi się podoba. Pozdrawiam i miłego tygodnia Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna! i podusi zazdroszczę :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyś to szyła ręcznie???????Kochana, kłaniam się nisko i podziwiam!!!jest piękna...brawo Mama:)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękna narzuta!!! a z turkusową podusią udało Ci się polowanie;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. o moja mateńko... RĘCZNIE uszyła takie cudo... Ola - gratuluję samozaparcia, podziwiam efekty - czapki z głów!
    a Twoje świeczniki - genialna alternatywa dla adwentowego wieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cala narzute uszylas recznie? Brawo:)
    a podusia super

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam za wszystkie słowa uznania :D bardzo dodały mi skrzydeł , ale tak sobie myślę ,że to nie jakiś wielki wyczyn trochę palce bolą i to wszystko :) Nie mniej jednak bardzo mi miło słyszeć te wszystkie komplementy :D Dziękuję więc raz jeszcze !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu pełen szacun!!!!!!!!!!!!!!RĘCZNIE???????????
    Piękna jest!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Narzuta jest piękna! Super poducha :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To się dopiero napracowałaś! ale warto było , bo narzuta i zasłonki uszyte rewelacyjnie :) Pozdrawiam seredecznie martadr

    OdpowiedzUsuń
  11. A już myślałam, że ręcznie nikt nie szyje!!! Śliczna narzuta a zasłonki to świetny pomysł.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne prace tu są wykonane miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam jeśli jest Pani zainteresowana sprzedażą błękitno brązowej kapy patchwork proszę napisać aneta_piotrowska@op.pl
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń