Obserwatorzy

piątek, 11 lutego 2011

Mam i ja ...

Moje własne pele mele :) wymarzone i wyczekane ... Już dawno takie chciałam mieć , wędrując po różnych blogach patrzyłam na to cudo i w końcu  stało się obiektem mojego pożądania ;) . Zbierałam wszystkie materiały kombinując jakie będą mi najbardziej potrzebna i w końcu dziś zebrałam wszystko i od rana wzięłam się do pracy , chwile temu skończyłam i od razu się chwalę ;) ...






Jedyne co mnie razi i bardzo przeszkadza to drewniana ściana w przedpokoju gdzie powiesiłam moją tablicę , ale cóż jeszcze jakiś czas muszę ja znosić , gdyż przedpokój ciągle jeszcze przed remontem . A tak na deser wklejam zdjęcie mojej Księżniczki z bardzo udanego balu przedszkolnego o którym już wspominałam :)

5 komentarzy:

  1. Najpierw o księżniczce - w tych różach wygląda prześlicznie i elegancko.
    Co do pele mele - u Ciebie pierwszej to widzę i pierwszy raz słyszę. Ale szybciutko nadrobiłam zaległości i już wiem :).
    Twoje pele mele jest bardzo romantyczne i ładnie wykonane.A kwiatki na nim - po prostu rewelacja! Ja na razie nie bardzo miałabym na nie miejsce, ale może kiedyś.......Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje za miły komentarz !!!!na a pele mele urocze !!!!Pozdrowienia dla ej uroczej księżniczki !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Księżniczka jak z bajki! Pele mele w kolorze, który ostatnio bardzo przypadł mi do gustu. Kiedyś nie przepadałam za niebieskościami, teraz bardzo lubię. A co do ściany, to ja mam ten sam problem, ale na suficie,
    na piętrze... . Myślę o przemalowaniu go na biało, ale muszę jeszcze do tego przekonać resztę rodzinki :).
    Dziękuję za komentarze :).
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Księżniczka prześliczna, tylko ta minka na zdjęciu taka nie adekwatna do uroczystości. Czyżby miała zły humor? A ta tablica - świetny pomysł na przechowywanie pamiątek, ozdób, albo po prosu wiadomości dla domowników. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta mina to raczej rodzaj buntu ... ja tu muszę do jakiegoś zdjęcia głupiego pozować ,a tam z boczku walczą rycerze i ja bym się chętnie przyłączyła ... ja tam się cieszę ,że chociaż to jedno udało mi się zrobić .

    Dziekuję Wam bardzo dziewczyny za komentarze i dobre słowa :)

    OdpowiedzUsuń