Obserwatorzy

środa, 24 sierpnia 2011

Powroty ...

Już od paru dni jesteśmy w domu , Mąż już w wir pracy się rzucił , a ja w wir prania i sprzątania .Niestety nasz tegoroczny miejsko -wiejski urlop się skończył . Choć spędzony w miasteczku to jednak o bardzo wiejskim klimacie , gdzie rano pieją koguty , krowy pasą się na łąkach i konie można zobaczyć , a domek prawie w samym rynku . Mimo ,że nie nad morzem to jednak fajnie spędzony czas , były spacery po lesie ( trochę skarbów przywiozłam ) , było plażowanie nad jeziorem , zwiedzanie większych miast , popłudnia na leżaku z dobrą książką i odwiedziny u rodzinki i przyjaciół ... O skarbach które sobie przywiozłam napiszę osobny post , a dziś fotograficzny misz -masz :)
















Pozdrawiam serdecznie !!!!

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Lawendowe cudo ...

Moja starsza latorośl Marta wróciła kilka dni temu z Chorwackich wakacji , zadowolona , opalona i pełna pozytywnych wrażeń :) . Przywiozła trochę upominków i właśnie tytułowe lawendowe cudo ... nie wiem czy miałyście kiedykolwiek okazję spróbować , a przede wszystkim powąchać lawendowego miodu ? Mnie zdarzyło się pierwszy raz i jestem oczarowana , kiedy tylko otwieram słoiczek unosi się cudowny aromat lawendy , a smak również czarowny . Powiem szczerze ,że aż żal go zjadać :) Jeśli kiedyś, gdzieś taki spotkacie to radzę kupić i spróbować .

Przez "cudowną " pogodę tego lata zginęły nam bardzo stare winogrona , całe pokryły się pleśnią i trzeba było je wyciąć jedyny plus tej sytuacji to wianek który ukręciłam sobie z długaśnych pędów



a w temacie wiankowym jeszcze jeden prezent Marty , dostała go od właścicieli domku w którym mieszkała na pożegnanie i jest to wieniec laurowy ;)


dostała też muszlowego giganta ma  prawie 40 cm długości  ;)





Na zakończenie chciałabym bardzo podziękować za wyróżnienia które otrzymałam od Julii oraz Izabeli bardzo Wam dziewczyny dziękuję :D wszystkie warunki spełniłam już tutaj.

Mój ulubieniec którego wcześniej już pokazywałam mimo przeciwności losu ( zwłaszcza pogody ) zakwitł ponownie :)

 a przy robieniu zdjęć miałam dziś wierną towarzyszkę która swój ciekawski nos wtykała wszędzie ;) przedstawiam Wam Terkinę :)


Pozdrawiam serdecznie i SŁOŃCA życzę !!!!